Sos do Boeuf Stroganow w stylu Agenta 007

Pewnie sami zauważyliście, że James Bond na ekranie rzadko coś je, choć regularnie jedzenie zamawia. Z kolei w powieściach nie brakuje informacji dotyczących tego, co, z kim i gdzie jadał agent 007. Nas do stworzenia specjalnego przepisu zainspirował film Pozdrowienia z Rosji, gdzie po raz drugi w rolę agenta 007 wcielił się Sean Connery.

Sos do potrawy czy sos podany osobno?

Na potrawę, jaką chętnie zaserwowalibyśmy brytyjskiemu agentowi, wybraliśmy Boeuf Stroganow. Nazwa dania, które jest kombinacją tradycji kuchni francuskiej (smażona polędwica z sosem) i rosyjskiej (sos jest dodawany do potrawy, a nie osobno), podobno pochodzi od Aleksandra Grigorjewicza Stroganowa – rosyjskiego generała, ministra i gubernatora. Na przepis składa się polędwica krojona w długie i wąskie paski, smażona z cebulą i pieczarkami, a w naszej wersji także z musztardą rosyjską lub – do wyboru – musztardą sarepską.

Nie da się też ukryć, że specjalista do zadań specjalnych jej królewskiej mości, kojarzy się powszechnie z drinkami. W książkach Bond zamawiał różne napoje, a autor powieści Ian Fleming bardzo lubił drink nazywający się „Vesper Martini”, który pojawił się w filmie Casino Royal. Jako ciekawostkę warto wiedzieć, że słynna wstrząśnięta, nie zmieszana wódka z martini pojawiła się przy okazji filmu Doktor No na zlecenie marki Smirnoff. Firma zaproponowała, że sporo zapłaci za to, aby Bond pił drinka na bazie wódki.

Zobacz także: przepis na drink Krwawa Mary z sosem Salsa Mexicana.

Przepisy na potrawy, które zostały zilustrowane

W powieściach Iana Flaminga nie brakuje smakowitych opisów potraw spożywanych przez agenta 007. Tekst na obraz postanowił przenieść mieszkający w Nowym Jorku fotograf Henry Hargreaves. Wraz ze stylistką jedzenia Charlotte Omnès uwiecznił na zdjęciach 12 dań pojawiających się w szpiegowskich opowiadaniach. W ramach albumu Dying to Eat znaleźć można m.in. słynną bondowską jajecznicę, sercówki i pieczonego kurczaka w stylu Maryland oraz homary.